Jest to technika, w której dane odbierane są przez dwa niezależne radioteleskopy, znajdujące się na różnych kontynentach i zapisywane razem z ustalonym dokładnym czasem obserwacji, określonym na podstawie wskazań miejscowego zegara atomowego. Są one zestawiane razem na bieżąco po przesłaniu przez gigabitowe łącza. Obraz w tej technice tworzony jest poprzez łączenie danych pochodzących z różnych radioteleskopów.
Obserwacje dotyczyły Gliese 581 – bardzo obiecującego dla astrobiologów układu gwiezdnego czerwonego karła z exoplanetami Gliese 581g i Gliese 581d, znajdującego się 20 lat świetlnych od Ziemi.
Astronomowie postanowili sprawdzić, czy układ ten nie wykazuje emisji modulowanych fal radiowych, co świadczyłoby o powstaniu na nich cywilizacji, używającej radiowych technik komunikowania. Po raz pierwszy zastosowano w tym celu technikę VLBI. Instrument użyty w tym celu, o nazwie Australian Long Baseline Array, to zestaw trzech australijskich radioteleskopów, rozmieszczonych o kilkaset kilometrów od siebie, o łącznej rozdzielczości kątowej nieco lepszej niż teleskopu Hubble’a.
Jak się okazało, zastosowanie VLBI do badań SETI okazało się bardzo dobrą decyzją – techniki obserwacji przy tej technologii pozwalają od razu na wykluczenie wielu typów zakłóceń i spowodowanych nimi fałszywych alarmów, mających ziemskie pochodzenie. Ten sam sygnał musi bowiem zostać jednocześnie odnotowany przez radioteleskopy położone o setki kilometrów od siebie.
Zespół dr Rampadaratha prowadził obserwacje Gliese 581 przez łącznie 8 godzin w czerwcu 2007, poszukując śladów emisji fal radiowych o częstotliwości zbliżonej do 1500 MHz. Ostateczne wyniki analiz tych obserwacji, poza skrótem w ArXiv, zostały opublikowane w całości w The Astronomical Journal.
Naukowcy znaleźli 222 sygnały, które można by podejrzewać o pochodzenie sztuczne i pozaziemskie. Jednak po włączeniu technik automatycznej analizy, które bardzo rozwinęły się w czasie ostatnich 5 lat, wszystkie je wykluczono. Pochodziły one bowiem prawdopodobnie z satelitów znajdujących się na różnych orbitach wokółziemskich – stwierdzili uczeni. Ich zdaniem nie wyklucza to oczywiście istnienia życia inteligentnego w układzie Gliese 581 a nawet posługiwania się przez takie cywilizacje sygnałami radiowymi, ale wówczas musiałby by być one dość silne. Według badaczy byli bowiem oni w stanie wykryć sygnał pochodzący z urządzenia o mocy 7MW na herc.
Według naukowców, zawęża to możliwość komunikacji ewentualnej cywilizacji zamieszkującej Gliese 581 z Ziemią, jednak wyniki badań wskazują, że sygnały jakie obecnie emitujemy z
Planowane jest uruchomienie urządzenia VLBI o nazwie Square Kilometre Array, które będzie mogło , w przypadku Gliese 581, wychwytywać sygnał o mocy kilku KW na herc. Sieć tych radioteleskopów zostanie zbudowana w Australii, Nowej Zelandii i RPA. Budowa rozpocznie się w 2016 roku i potrwa do 2024 r.
Ufiarze są wśród nas :O Oni istnieją!
OdpowiedzUsuń